W piątkowe popołudnie, 1 października 2021 r. w bocheńskiej Książnicy odbyło się otwarcie wystawy malarstwa i rysunku Leszka Cepaka w ramach LXX Salonu Artystyczno-Literackiego.
Leszek Cepak, artysta pochodzący z Bochni, na co dzień mieszkający w Gliwicach, po raz pierwszy pokazał swoje prace w rodzinnym mieście. Jest to zaledwie ułamek jego dorobku artystycznego.
Do opowiedzenia o artystycznej ścieżce i ważnych osobach w jego życiu zachęcał go Andrzej Pacuła, redaktor promowanej podczas spotkania książki „Autoportret Leszek Cepak”. Podczas wernisażu artysta wspominał początki twórczości, zajęcia w klubie malarzy amatorów prowadzonym przez Waleriana Kasprzyka. Ale jak sam stwierdził, jego pierwszym nauczycielem malarstwa nie był świetny malarz i pedagog Walerian Kasprzak, ale ciocia Józefa Krawiec, malarka i uzdolniona pejzażystka. To ona zachęcała 11 letniego chłopca do rysowania. W tym okresie bardzo lubił także stolarstwo, rzeźbił miniaturowe świątki, robił wyklejanki, konstruował latawce w warsztacie dziadka, i to one często przewijają się w obrazach, jak wiele innych impresji z bocheńskiej młodości. Próbował wielu form twórczości, sam stwierdza: „Bo mi się wszystko podobało, czego nie znałem, czego jeszcze nie umiałem…”. Zapytany o rozpiętość tematyczną i formalną malarstwa, odpowiedział: „To przez ciekawość. Lubię eksperymentować. Nie dążę do wymalowania jakiegoś stylu, żeby być rozpoznawalnym, czy coś takiego. Nie chcę być rozpoznawalny. Bo to jakieś zamknięcie. Chcę szukać, eksperymentować, robić to, co uważam w danej chwili za interesujące”.
Na temat malarstwa i rysunku Leszka Cepaka wypowiedział się podczas otwarcia wystawy prof. Aleksander Niedzielski z Katedry Historii i Konserwacji Zabytków WST w Katowicach, który jest autorem wstępu „O malarstwie Leszka Cepaka” w promowanej książce „Autoportret Leszek Cepak”. Po analizie prac Artysty, stwierdził: „Zdefiniowanie jego twórczości malarskiej jednym słowem nie jest możliwe… . Dlatego zamiast szukać uogólnień należy zagłębić się w kontekst powstania jego obrazów, ich genius loci, a co za ty idzie rozpatrywać każde dzieło z osobna”.
Andrzej Pacuła zwrócił uwagę na wszechstronność artystyczną autora wystawy i poprosił o zagłębienie się w literackiej części książki, po czym przeczytał trzy wiersze, wskazując, że pisanie to również bardzo ważna forma wypowiedzi artystycznej Leszka Cepaka.
Na gości Salonu Artystyczno-Literackiego czekały i inne niespodzianki: loteria przygotowana przez artystę i chwile z muzyką w wykonaniu uczennic Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia w Bochni z klasy skrzypiec Ewy Olejniczak: Julii Kupiec, Zuzanny Dziedzic i Julii Suchojad, którym na fortepianie akompaniował Tomasz Karasek.
Wystawę można oglądać w sali klubu i Czytelni do końca roku w godzinach pracy Biblioteki.