We wtorkowe popołudnie 21 września 2021 r. w bocheńskiej Bibliotece gościł Michał Majchrzak i promował książkę „W ciszy i w ciemności. Życie z Zespołem Ushera”.
Licznie przybyli goście mogli posłuchać historii Michała Majchrzaka, promowana książka jest Jego autobiografią, który opowiadał o swoim życiu i rozwoju choroby polegającej na znacznym uszkodzeniu słuchu i wzroku. Książka opowiada o trudach życia, ale i o wielkiej nadziei. Autor pomimo trudności, a nawet przeciwności, ukończył studia na Uniwersytecie Jagiellońskim – Wydział Prawa i Administracji i pracuje zawodowo. W książce pięknie pisze o swojej rodzinie, wsparciu z jej strony, ale równocześnie o wymaganiach, które przed nim stawiała, o swoim buncie i wdzięczności, za stanowczość, konsekwencje. Teraz z perspektywy czasu jest za to wdzięczny. Na spotkaniu opowiadał o książkach z dzieciństwa „…w których odnalazł swój świat…”, i które „…do dziś są jego pasją”. O sytuacji ludzi z niepełnosprawnością w Polsce. Od małego uprawiał sport: judo, piłkę nożną, karate…. Sport pomagał mu zapomnieć, dawał odskocznię i dobrą kondycję. Dzisiaj biega, bierze udział w półmaratonach, maratonach, triatlonie, jeździ na rowerze…. Brał udział w biegu sztafetowym w Kopalni Soli w Bochni, biegach górskich, Mistrzostwach Polski w Skyrunningu, biegach długodystansowych na 100 km., kilku maratonach… Trudno uwierzyć, jak znalazł na to wszystko czas, nauka, studia, praca, biegi. Do 2019 roku przebiegł w ciągu 14 lat, około trzydzieści tysięcy kilometrów i jak sam mówi brakuje tylko jakieś dziesięć tysięcy, aby mógł powiedzieć, że obiegł kulę ziemską wzdłuż równika. Największym sentymentem darzy maraton w Nowym Jorku. Teraz jak stwierdził pandemia nas zmieniła, zatrzymała. Jego również, ale nie poddaje się i pomału powraca do swojego dawnego życia i aktywności sportowej. Cel, który sobie postał to wzięcie udziału i przebiegnięcie maratonów na wszystkich kontynentach.
Zawsze pełen optymizmu, nadziei i siły do pokonywania wyzwań, żyjący w myśl zasady, że chcieć to znaczy móc. Wychodząc ze spotkania wielu odczuwało żal, wstyd, że niejednokrotnie się poddali, zrezygnowali, a Michał Majchrzak walczył, walczy i nadal walczyć będzie z przeszkodami i przeciwnościami losu. Na zakończenie należy przeczytać i wziąć sobie do serca słowa naszego gościa: „Ciesz się każdą dobrą chwilą i przede wszystkim nie oglądaj się za siebie, nie analizuj przeszłości. Nie poddawaj się rozpaczy, bo rozpacz to krzyk desperacji, która może sprowadzić Cię na złą drogę. Wiedz o tym, że nikt nie ma idealnego życia…”. Zapraszamy na fotograficzną relację ze spotkania: https://biblioteka-bochnia.pl/galeria/spotkanie-autorskie-z-michalem-majchrzakiem-galeria/
Dziękujemy za spotkanie.